Blogowanie stało się modne. Każdy może założyć bloga i hulaj dusza - pisać co chce. Fajnie jeżeli możemy poczytać coś, co zmusza nas do przemyśleń, ładuje pozytywną energią lub znajdujemy dla siebie jakieś porady. Ale są też blogi, które zwyczajnie warto unikać.
Pierwszy typ, którego nienawidzę. Przelewa cały swój żal i złość na wszystko na blog. Rozumiem, każdy z nas czasami jest na coś wściekły i mogą ponieść go emocje. Ale jeżeli non stop czytamy jak ktoś pluje jadem na wszystko wokół to również się nakręcamy, co zwyczajnie jest niepotrzebne.
Ludzka natura jest tak skonstruowana, że jesteśmy ciekawi jak żyją inni i jest to w zupełności normalne. Większości z blogerek zdarza się pisać, co u nich słychać, co robią itp. W końcu blog to część naszego życia. Jednak u niektórych blog zamienia się w dziennik - wstałam o 6, umyłam zęby, wypiłam kawę, ubrałam się, wyszłam do sklepu, kupiłam to i to... Szkoda czasu na czytanie czegoś, co nic nowego nie wprowadzi do naszego życia.
- Pani Wiecznie Nieszczęśliwa
Niektórzy potrzebują mieć miejsce, żeby się wyżalić i znajdują je w sieci. Jest to swojego rodzaju terapia. Ale jeżeli blogowanie ogranicza się wyłącznie do użalania się jakie to życie beznadziejnie, jak to mi się nie układa i jestem nieszczęśliwa to czytelnikom również się udziela. I o ile nie czujecie w sobie potrzeby pocieszyciela nie macie czego tam szukać.
Może dodalibyście coś do tej listy?
Zajrzyjcie również na nasz Fan Page:
https://www.facebook.com/Myniaki/
Instagram: https://www.instagram.com/myniaki/
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC_4nz0vro4DmWnqr_vgFvsw
Blogerka reporterka to zdecydowanie mój "ulubiony" typ. Dziecko śpi, dziecko wstało, dziecko zrobiło kupę, a teraz je zupę. Na wszystko osobny wpis na Fejsie i obowiązkowo zdjęcie lub najlepiej transmisja na żywo ;)
OdpowiedzUsuńMam taką znajomą, która niestety dosłownie wszystko opisuje na Fejsie. Odznaczyłam już dawno wyświetlanie jej postów u mnie na tablicy :)
Usuń