29 grudnia 2017

Rozdawajka

Czas trwania:
30.12.2017 - 12.01.2018 godz. 23:59

Nagrody:


1. Zestaw:
- Suchy szampon Batiste Tropical
- Peeling do ciała Tutti Frutti Wiśnia & Porzeczka
- Metalowy pilniczek do paznokci





2. Zestaw Avon:
- balsam do ciała Perceive
- Regenerująco-odżywczy balsam do ust Avon Care
- Lakier do paznokci Mark Gel Shine Dazzle Pink
- Perfumetka Attraction







3. Woda perfumowana Eve Duet




Regulamin:
1. Konkurs skierowany do fanów strony Myniaki.
2. Konkurs odbywa się na stronie organizatora fp Myniaki.
3. Jeśli chcesz - pulub stronę AVON - konsultacje i wysyłka
4. Jeśli chcesz - polub post konkursowy.
5. Jeśli chcesz - udostępnij publicznie post konkursowy.
6. Jeśli chcesz - zaproś znajomych do zabawy.
7. Aby zgłosić się do konkursu w komentarzu pod postem konkursowym podaj numer nagrody, o którą grasz.
8. Zgłaszając się do konkursu akceptujesz jego regulamin w całości.
9. Przyjmowane będą jedynie zgłoszenia z profili prywatnych.
10 Jeden profil = jedno zgłoszenie.
11. Wybrana zostanie jedna osoba, która spełni wszystkie powyższe warunki.
12. Wyniki zostaną opublikowane w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu na fp Myniaki.
13. Wysyłka tylko na terenie Polski w ciągu 30 dni od zgłoszenia się zwycięzcy.
14. Wygrany ma 3 dni na zgłoszenie się po odbiór nagrody.

15. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich.
16. Nagrody nie można wymienić na ekwiwalent pieniężny.
17. Promocja nie jest w żaden sposób związana, ani sponsorowana przez serwis Facebook i nie ponosi on za nią odpowiedzialności. 
18. Konkurs nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 
341)



30 listopada 2017

Konkurs fotograficzny: "Warzywo to moje paliwo"

Czas trwania:
01.12.-14.12.2017 godz. 23:59

Nagroda:

Rzodkiewka Żaneta

Tytuł konkursu:
"Warzywo to moje paliwo"

Regulamin:
1. Konkurs skierowany do fanów strony Myniaki.
2. Konkurs odbywa się na stronie organizatora fp Myniaki.
3. Jeśli chcesz polub stronę AVON - konsultacje i wysyłka
4. Jeśli chcesz - polub post konkursowy.
5. Jeśli chcesz - udostępnij publicznie post konkursowy.
6. Jeśli chcesz - zaproś znajomych do zabawy.
7. Aby zgłosić się do konkursu pod postem konkursowym wstaw zdjęcie zgodne z tematyką konkursu: "Warzywo to moje paliwo".
8. Forma pracy: jedno zdjęcie dobrej jakości (nierozmazane) zgodne z tematyką konkursu (kolaże z kilku zdjęć będą dyskwalifikowane).
9. Zgłaszając się do konkursu akceptujesz jego regulamin w całości.
10. Przyjmowane będą jedynie zgłoszenia z profili prywatnych.
11. Jeden profil = jedno zgłoszenie = jedno zdjęcie.

12. Zgłaszający oświadcza, że jest autorem pracy konkursowej.
13. Zwycięzcę wybierze komisja konkursowa, w której skład wchodzą: Myniakowa mama i Myniakowy tata.
14. Decyzja komisji jest ostateczna i nie ma od niej odwołania.
15. Zwycięzca zostanie wybrany na podstawie kreatywności i jakości pracy.
16. Prace wulgarne, które naruszają czyjeś dobre imię zostaną zdyskwalifikowane i usunięte.
17. Wybrana zostanie jedna osoba, która spełni wszystkie powyższe warunki.
18. Wyniki zostaną opublikowane w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu na fp Myniaki.
19. Wysyłka tylko na terenie Polski w ciągu 30 dni od ogłoszenia wyników.

20. Wygrany ma 3 dni na zgłoszenie się po odbiór nagrody.
21. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich.
22. Nagrody nie można wymienić na ekwiwalent pieniężny.
23. Promocja nie jest w żaden sposób związana, ani sponsorowana przez serwis Facebook. 
24. Konkurs nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 
341)


10 października 2017

7 października 2017

Rozdawajka

Czas trwania:
09.10.-22.10.2017 godz. 23:59

Nagroda:

Golarka do ubrań





Regulamin:

1. Konkurs skierowany do fanów strony Myniaki.
2. Konkurs odbywa się na stronie organizatora fp Myniaki.
3. Jeśli chcesz - polub stronę Avon - konsultacje i wysyłka
4. Jeśli chcesz - polub post konkursowy.
5. Jeśli chcesz - udostępnij publicznie post konkursowy.
6. Jeśli chcesz - zaproś znajomych do zabawy.
7. Aby zgłosić się do konkursu w komentarzu pod postem konkursowym uśmiechnij się do mnie (interpretacja dowolna).
9. Przyjmowane będą jedynie zgłoszenia z profili prywatnych.
10. Jeden profil = jedno zgłoszenie.
11. Wybrana zostanie jedna osoba, która spełni wszystkie powyższe warunki.
12. Wyniki zostaną opublikowane w ciągu 14 dni od zakończenia konkursu na fp Myniaki.
13. Wysyłka tylko na terenie Polski w ciągu 30 dni od ogłoszenia wyników.
14. Wygrany ma 3 dni na zgłoszenie się po odbiór nagrody.

15. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich.
16. Promocja nie jest w żaden sposób związana, ani sponsorowana przez serwis Facebook i nie ponosi on za nią odpowiedzialności. 
17. Konkurs nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 
341)




5 października 2017

Le Petit Marseillais- Poczuj męską naturę


Po raz kolejny wracam do Was z kosmetykami Le Petit Marseillais. Znacie już chyba moje uwielbienie do nich :) Dlatego nie zamierzam kryć, że bardzo ucieszyłam się, kiedy zawitała do nas kolejna przesyłka. I tym razem niespodzianka! Marka pomyślała też o naszych Panach i stworzyła serię dla nich - jak zawsze na swoim poziomie, z serią o energetyzujących zapachach inspirowanych naturą.

Jeżeli chodzi o żele tej marki jeszcze nigdy mnie nie zawiodły i ogólnie rzecz biorąc fajnie się pienią, mają odpowiednią konsystencję (nie za gęstą, że ciężko wycisnąć z opakowania i nie za rzadką, że się leją na wszystkie strony), łatwo się spłukują.

Czym się wyróżnia Le Petit Marseillais?
Kosmetykami inspirowanymi kolorami, składnikami i zapachami Prowansji. Wachlarz ich kosmetyków jest tak szeroki, że każda z nas znajdzie coś dla siebie (a i obstawiam, że w najbliższym czasie oferta dla Panów również się poszerzy :) ).



DLA NIEGO

Drzewo Cade - Żel pod prysznic 3w1: Ciało, twarz i włosy (400 ml)
  • Drzewo Cade - czyli Jałowiec. Nadaje świeży, męskich zapach.
  • Leśna Paproć - ręcznie zbierana! Nadaje słodko-gorzkiego aromatu, który zapewnia świeżość.
  • Zapach myślami przenosi nas do wilgotnego lasu tropikalnego - świetna sprawa.

Zalety:
  • Żel świetnie nawilża i odświeża.
  • Wyrazisty, męski zapach.
  • pH naturalne dla skóry.
  • Biodegradowalna baza myjąca (czyli dbamy o środowisko!).
  • Składniki pochodzenia roślinnego.

W tej serii także:
  • Mięta i Cytrusy
  • Minerały i Drzewo Cedrowe



DLA NIEJ

Pielęgnujący żel do mycia - Odświeżenie, Algi Morskie i Minerały Morskie (250 ml)
  • Algi Morskie - z Morza Śródziemnego. Wykorzystywane są w zabiegach pielęgnacyjnych. Dokładniej rzecz biorąc w żelu tym użyto: listkownicy palczystej i ulwy morskiej. Algi morskie są źródłem peptydów (które regenerują naskórek) i mikroelementów (które oczyszczają).
  • Minerały Morskie - źródło soli mineralnych i magnezu dla naszej skóry. Łatwo wchłaniają się tonizując, odżywiając, przywracając naturalny blask i zatrzymując wodę w skórze, dzięki czemu jest ona gładka, nawilżona i odżywiona.
  • Myślami przenosi nas w lazur morza.

Zalety:
  • Skóra oczyszczona, miękka i nawilżona.
  • Idealny dla suchej skóry.
  • pH naturalne dla skóry.
  • Biodegradowalna baza myjąca.
  • Składniki pochodzenia roślinnego.

W serii morskiej także:
  • Pielęgnujący krem do mycia - Nawilżenie z Algami Morskimi i Białą Glinką
  • Mleczko do ciała - Nawilżenie z Algami Morskimi i Minerałami Morskimi
  • Balsam do ciała - Odżywienie z Algami Morskimi i Oligoelementami



Podsumowanie: zarówno ja, jak i Myniakowy Tata polecamy bez żadnych Ale :)



Jeżeli jesteście ciekawi innych kosmetyków tej marki to odsyłam do moich poprzednuch postów:




Zapraszam również do nas na:

21 września 2017

Wyliczanki, wierszyki o cyferkach


Dzisiaj parę słów o książce Anny Edyk-Psut, "Wyliczanki, wierszyki o cyferkach".
Jest to idealne rozwiązanie dla dzieci, które uczą się liczyć (w zakresie od 1 do 12) i poznają nazwy miesięcy, czyli od mniej więcej 2,5-3 lat do 8 roku życia. Pozycja ta ma na celu zachęcić do nauki w wesoły sposób.
O zniszczenie książki przez młodszych czytelników nie musimy się martwić - jest ona w sztywnej oprawie, a strony są grubsze od tradycyjnych.



Na każdej stronie znajdziemy wierszyki - krótkie rymowanki z wplecionymi w treść cyframi i miesiącami oraz kolorowe, zabawne ilustracje, którym nie da się oprzeć, aby choć na chwilę nie zawiesić na nich wzroku. Każda z cyfr jest pogrubiona w tekście, co ułatwia zapamiętywanie. Do każdej cyferki jest wierszyk odnośnie jej wyglądu, np. 0 to jajko, a 4 to uszkodzone krzesełko. Dla starszych dzieci, które opanowały już w stopniu podstawowym liczenie znajdziemy również wierszyki, w których dostajemy zadanie dodawania lub odejmowania.


Tekst wierszyków jest czytelny, duże litery oraz akapity ułatwiają czytanie maluchom, które dopiero opanowują tę czynność.


Poza cyframi, dzieci dowiedzą się między innymi:
- ilu zawodników liczy drużyna piłkarska
- ile dni liczy tydzień
- że należy używać słów: przepraszam, proszę, dziękuję
- ile jest pór roku i jak się nazywają
- ile jest godzin na zegarze


W serii również: Abecadło, wierszyki o literkach
Cena: ok. 9 zł.
Wydawnictwo: SBM











Może Cię również zainteresować:




Zapraszam również do nas na:

9 września 2017

Konkurs

Czas trwania:
11.09.-24.09.2017 godz. 23:59

Nagrody:

1. Opiekacz do kanapek


2. Wyciskarka do cytrusów

3. Zestaw ze zdjęcia





Regulamin:

1. Konkurs skierowany do fanów strony Myniaki.
2. Konkurs odbywa się na stronie organizatora fp Myniaki.
3. Jeśli chcesz - polub post konkursowy.
4. Jeśli chcesz - udostępnij publicznie post konkursowy.
5. Jeśli chcesz - zaproś znajomych do zabawy.
6. Aby zgłosić się do konkursu w komentarzu pod postem konkursowym podaj numer nagrody, o którą grasz.
7. Zgłaszając się do konkursu akceptujesz jego regulamin w całości.
8. Przyjmowane będą jedynie zgłoszenia z profili prywatnych.
9. Jeden profil = jedno zgłoszenie.
10. Wybrana zostanie jedna osoba, która spełni wszystkie powyższe warunki.
12. Wyniki zostaną opublikowane w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu na fp Myniaki.
13. Wysyłka tylko na terenie Polski w ciągu 30 dni od ogłoszenia wyników.
14. Wygrany ma 3 dni na zgłoszenie się po odbiór nagrody.

15. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich.
16. Promocja nie jest w żaden sposób związana, ani sponsorowana przez serwis Facebook. 
17. Konkurs nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 
341)


Moja pierwsza encyklopedia obrazkowa


"Moja pierwsza encyklopedia obrazkowa" wpadła w moje ręce zupełnie przypadkowo - za sprawą wygranego konkursu. Jednak dzisiaj muszę stwierdzić, że jest to świetna pozycja dla każdego maluszka, praktycznie od samego początku. Grube, tekturowe strony sprawiają, że nie musimy się obawiać o jej uszkodzenie.



Książka na pierwszy rzut oka zupełnie niepozorna, bo posiada same obrazki (duże i kolorowe), jedyny tekst jaki się w niej pojawia to nazwy rozdziałów. Jednak idealnie pobudza wyobraźnię dziecka, pomaga w uczeniu się pierwszych słów oraz zrozumieniu otaczającego świata, pomaga w ćwiczeniu koncentracji. Przewodnikiem po tej książce jest rodzic pomagający dziecku nazywać poszczególne elementy, co świetnie wpływa na budowanie relacji.



Dziecko z tej książki może nauczyć się między innymi nazywać i odróżniać: kolory, cyfry, kształty, części ciała i garderoby, członków rodziny, emocje, pomieszczenia w domu i sprzęty domowe, zjawiska atmosferyczne, jedzenie, pory roku, zwierzęta, czy środki transportu.



To ile "wyciągniemy" z tej książki zależy tylko od nas, możemy nie tylko pokazywać i nazywać poszczególne elementy, możemy opowiadać historie i angażować dziecko zadając pytania, od "Gdzie jest młotek?" po "Które zwierze robi muuu". Moja pierwsza encyklopedia jest genialna w swojej prostocie, zero ograniczeń, nauka przez zabawę.



Dodatkowo dla starszych dzieci - w każdym dziale ukryty jest króliczek, a zadaniem jest odnalezienie go.



Rozdziały:
  • Kształty, kolory, cyfry
  • Ja i moje ubrania
  • Rodzina i emocje
  • Mój pokój
  • Dom
  • W kuchni i na stole
  • Plac zabaw
  • Pogoda i pory dnia
  • Wiosna, Lato, Jesień, Zima
  • Na wsi
  • Dzikie zwierzęta
  • W przedszkolu
  • W podróży
  • W mieście



Ilustracje: Jan Kallwejt
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Cena: ok. 40 zł.


A co Wy sądzicie o książkach tego typu - obrazkowych?







Może Cię również zainteresować:

Zapraszam do nas na:

21 sierpnia 2017

Zabawkowy strzał w 10!

Jakiś czas temu pytałam Was jakie posty zainteresowałyby Was najbardziej. Bezsprzecznie wygrał temat zabawek dla dzieci - które z nich rzeczywiście warto zakupić dla dzieci swoich, czy na prezent.
Dzisiaj przed Wami pierwsza piątka :) (kolejność przypadkowa, w końcu każde dziecko jest inne i posiada inne zainteresowania).



1. Sortery
Cała zabawa polega na dopasowaniu klocka do odpowiedniego otworu.
Sortery rozwijają zdolności manualne, umiejętność logicznego myślenia oraz ćwiczą koordynację wzrokowo-ruchową.
Pomagają w nauce kształtów - zarówno ich odróżniania, jak i nazwy, i kolorów. Niektóre sortery dodatkowo uczą liczb, wydają sygnały świetlne i dźwiękowe.
Wiek dziecka: wszystko zależy od wielkości elementów, są opcje dla maluchów, które dopiero co nauczyły się siedzieć, jak i dostosowane do starszych dzieci.



2. Sortery wieże
Dziecko układa elementy jeden na drugim od największego do najmniejszego.
Pomagają w nauce rozróżniania wielkości i kolorów. Ćwiczą zmysły, umiejętności motoryczne, koordynację wzrokowo-ruchową.
O tego typu sorterze już pojawił się mój filmik - zapraszam do oglądania TUTAJ - Kubeczki do ustawiania Fisher Price.



3. Plastikowe klocki
Stymulują wyobraźnię, rozwijają kreatywność i zdolności manualne.




4. Karuzelka

Idealna na pierwszą zabawkę dla maluszka.
Uspokajają dziecko, rozwijają koordynację wzrokową, wzmacniają mięśnie oczu oraz zmysły dziecka. Maluszek skupiając swoją uwagę na jednym przedmiocie rozwija zdolność koncentracji.
O karuzelkach pisałam już TUTAJ



5. Zabawkowe narzędzia
Opcja niekoniecznie dla chłopców - moja córcia też lubi się nimi pobawić, dzieci uwielbiają zabawki, dzięki którym mogą naśladować nas, dorosłych. Szczególnie kiedy tatuś coś robi, a dziecko może stać obok i naśladować swoimi narzędziami.
Usprawniają motorykę dziecka.


Posiadacie którąś z tych zabawek? Sprawdziła się?



Zapraszam również do nas na:

14 lipca 2017

Top Fan - regulamin

Czas trwania:
Od momentu ogłoszenia, do końca miesiąca kalendarzowego, w którym został ogłoszony.

Nagroda:

Niespodzianka


Regulamin:

1. Konkurs skierowany do fanów strony Myniaki.
2. Konkurs odbywa się na stronie organizatora fp Myniaki.
3. Nagrodzona zostanie jedna osoba.
4. Wyniki zostaną ogłoszone najpóźniej do 7 kolejnego miesiące.
5. Wysyłka tylko na terenie Polski w ciągu 30 dni od ogłoszenia wyników.
6. Wygrany ma 3 dni na zgłoszenie się po odbiór nagrody.
7. Konkurs skierowany jest do osób pełnoletnich.
8. Promocja nie jest w żaden sposób związana, ani sponsorowana przez serwis Facebook. 
9. Konkurs nie podlega Ustawie z dn. 29 lipca 1992 o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. 1992 nr 68 poz. 341)
10. Top Fan zostanie wybrany przez założyciela strony Myniaki na podstawie aktywności na tej stronie. Brane pod uwagę będą polubienia postów, komentarze oraz udostępnienia.
12. Wyniki są ostateczne i nie ma od nich odwołania.
13.Treści wulgarne, które naruszają czyjeś dobre imię zostaną zdyskwalifikowane i usunięte.

29 czerwca 2017

Torba do szpitala na poród - gotowa lista

Dzisiaj obiecany gotowiec - lista rzeczy, które powinnaś zabrać ze sobą do szpitala idąc na poród.


Osobna mała torba, którą weźmiesz ze sobą na porodówkę (wystarczy reklamówka):
  • Dokumenty karta przebiegu ciąży, wyniki badań: grupa krwi, posiew na paciorkowce, badanie na HIV, odczyn WR, najnowsze usg, morfologia i mocz, dowód osobisty (lub paszport)
  • Pieniądze
  • Woda do picia
  • Koszula x2
  • Obuwie na zmianę
  • Klapki pod prysznic
  • Ręcznik
  • Gumka do włosów
  • Pomadka nawilżająca do ust

Torba główna:
  • Rzeczy dla dziecka
  • Majtki poporodowe
  • Podkłady poporodowe lub większe podpaski
  • Podkłady na łóżko
  • Płyn do higieny intymnej
  • Maść na brodawki
  • Woda do picia
  • Koszula x3
  • Biustonosz do karmienia x2
  • Wkładki laktacyjne
  • Szlafrok
  • Skarpety
  • Chusteczki higieniczne
  • Ręcznik papierowy
  • Naczynia i sztućce (talerz mały, talerz duży obiadowy, talerz głęboki, kubek, nóż, widelec, łyżka, łyżeczka)
  • Malutka butelka płynu do naczyń
  • Papier toaletowy
  • Ręcznik – jeden duży, dwa mniejsze
  • Szczotka/grzebień do włosów
  • Szczoteczka do zębów + pasta
  • Żel pod prysznic
  • Antyperspirant
  • Szampon
  • Mydło do rąk
  • Suszarka do włosów
  • Herbata + cukier
  • Termos
  • Chrupki kukurydziane, biszkopty okrągłe
  • Ładowarka do telefonu
  • Coś do czytania
  • Poduszka

Lista z opisem poszczególnych punktów jest TUTAJ (klik)


Dla osób chętnych wyślę na pocztę e-mail listę w gotowej do wydrukowania formie. Zainteresowanych proszę o zgłoszenie się do mnie na priv (myniaki@wp.pl lub przez ramkę obok).





Może Cię również zainteresować:





Zapraszam również do nas na:

26 czerwca 2017

Ratunku, ja rodzę! Czyli co zabrać ze sobą do szpitala

Termin porodu zbliża się wielkimi krokami, a Ty nadal nie spakowałaś torby do szpitala, bo w sumie nie wiesz, co masz zabrać? Skąd ja to znam. Sama spędziłam godziny czytając w internecie, co mi się może przydać, a co nie, oczywiście zweryfikowały to dwa porody :) Dzisiaj mam dla Was gotową listę rzeczy do szpitala, której sama bym użyła pakując torbę po raz trzeci. Więc do dzieła!


Rzeczy dla dziecka
Tu niestety Ci nie pomogę, ponieważ w każdym szpitalu wygląda to inaczej. U mnie wymagano tylko i wyłącznie pieluch i mokrych chusteczek dla dziecka, jednak z kim rozmawiam to mówi co innego. U mojej znajomej trzeba było mieć ponadto ubranka dla dziecka, a u innej koleżanki dosłownie wszystko – od pieluch, przez ubranka, po kosmetyki do pielęgnacji. Jednak wszystkie zgodnie stwierdziłyśmy – najlepiej udać się do szpitala, w którym zamierzasz rodzić, u nas mieli gotową listę, co musimy ze sobą mieć dla dziecka, a co zapewnia szpital. Więc zamiast pakować torbę w ciemno, wystarczy mała wycieczka (albo odwiedzenie strony internetowej szpitala), aby rozwiązać problem :)


Rzeczy dla Ciebie, mamo!
Osobna mała torba, którą weźmiesz ze sobą na porodówkę (wystarczy reklamówka):
- dokumenty – karta przebiegu ciąży, plus warto mieć ze sobą teczkę ze wszystkimi wynikami badań robionych w trakcie ciąży (oczywiście jeżeli badania były powtarzane w trakcie ciąży kilkukrotnie – bierzemy tylko te najnowsze, szczególnie ważne są: grupa krwi, posiew na paciorkowce, badanie na HIV, odczyn WR, najnowsze usg, morfologia i mocz), dowód osobisty (lub paszport)
  • Pieniądze i to najlepiej wcześniej przygotowane drobne, bo niestety ale Twój partner może nie zobaczyć dziecka, bez stroju ochronnego, który trzeba zakupić (w naszym szpitalu były automaty). A w takim momencie latanie po szpitalu i szukanie kto rozmieni pieniądze, to ostatnia rzecz, na którą Twój partner będzie miał ochotę. Dodatkowo przydają się do: sklepu szpitalnego – u nas np. mieli wiecznie problem z wydawaniem reszty z większych nominałów, plus do telewizora na sali, który przyjmował tylko dwuzłotówki :)
  • Woda do picia
  • Koszula x2. Jedna do porodu, nie musi być szałowa, bo zaraz po porodzie się przebierzesz, na bank będzie do prania. Drugą do przebrania warto już mieć w wersji do karmienia.
  • Obuwie na zmianę
  • Klapki pod prysznic – u nas była możliwość w trakcie porodu pójścia pod prysznic w celu złagodzenia bólu.
  • Ręcznik
  • Gumka do włosów – jeżeli masz dłuższe.
  • Pomadka nawilżająca do ust – osobiście się tu nie wypowiem, bo miałam tak szybki poród, że nawet o tym nie myślałam, ale wiele dziewczyn narzeka, że w trakcie porodu strasznie schną im usta i pękają.

Torba główna:
  • Majtki poporodowe. Możesz kupić specjalne z siateczki – jedno lub wielorazowe, ale jeżeli nie chcesz postaw na te z 100% bawełny, które są luźne i Cię nie uciskają. Dodatkowo położna powiedziała mi tak w tajemnicy, że jeżeli nie chce się mieć wiszącej fałdki skóry nad cięciem cesarskim warto nosić "babcine pantalony” czyli bieliznę z wysokim stanem. Nie wiem czy to prawda! :)
  • Podkłady poporodowe lub większe podpaski. Najlepiej od razu dwie paczki, bo niezależnie czy rodzisz naturalnie czy nie, krwawienie będzie Ci towarzyszyło przez kilka dni.
  • Podkłady na łóżko – fajnie się sprawdzają takie jednorazowe do przewijania dziecka z częścią chłonącą. Na pewno niekomfortową sytuacją dla Ciebie będzie proszenie się o wymianę zabrudzonej pościeli, a szczególnie podczas karmienia piersią potrafi lecieć „ciurkiem” :) U nas w szpitalu niby były zapewnione jednorazowe podkłady, jednak było to na zasadzie „kto pierwszy ten lepszy” - rano „rzucali” kilka i kto się załapał ten miał, więc warto mieć swoje.
  • Płyn do higieny intymnej – większość położników poleca Białego Jelenia, najzwyklejsze szare mydło. Jednak jeżeli nie jesteś do tego przekonana – nam powtarzano, że jedna zasada to taka, aby używać tego, czego się używało też przed porodem, nie kombinować z nowościami, ponieważ skóra po porodzie jest szczególnie wrażliwa na takie zmiany.
  • Maść na brodawki – przydaje się prawie każdej z nas, zanim nauczymy się prawidłowo przystawiać dziecko do piersi często sutki są obolałe, a nawet pękają do krwi. Jedyna jaką polecam, ponieważ jest w 100% bezpieczna dla dziecka i nie trzeba myć sutków przed karmieniem (niestety, słynny Maltan zawsze trzeba zmywać przed karmieniem!) to płynna lanolina z Ziaji czyli Mamma Mia Lano-maść.
  • Woda do picia, mała butelka z „dzióbkiem”. Jest zbawieniem po cesarskim cięciu, kiedy nie możesz siedzieć, jak również podczas karmienia dziecka, kiedy chce się pić i ciężko jedną ręką sięgnąć dużą butelkę, czy ją odkręcić.
  • Koszula x3 (z czego o dwóch już pisałam wcześniej, w torebce na porodówkę, tutaj polecam wziąć jeszcze jedną na zmianę). Poza koszulą do rodzenia polecam dwie do karmienia. Są szczególnie fajne w szpitalu, kiedy nie chcesz się rozbierać do połowy, bo nigdy nie wiadomo kto zaraz się wpakuje na salę.
  • Biustonosz do karmienia x2 – jak wyżej. Lepiej wziąć jeden na zmianę, bo czasami zdarzają się przecieki.
  • Wkładki laktacyjne – na początkach laktacji różnie bywa i często się zdarza, że mleko poleci wtedy, kiedy nie powinno (szczególnie jak karmisz jedną piersią i zaczyna lecieć z drugiej :D), a chyba chcesz uniknąć zacieków na koszuli?
  • Szlafrok. Sama też nie przepadam, ale zawsze lepiej się człowiek czuje paradując po korytarzach nie w samej koszuli :)
  • Skarpety – nawet latem. Mnie po obu porodach (i naturalnym i cesarskim) telepało z zimna.
  • Chusteczki higieniczne
  • Ręcznik papierowy – mi był potrzebny po umyciu naczyń.
  • Swoje naczynia i sztućce (talerz mały, talerz duży obiadowy, talerz głęboki, kubek, nóż, widelec, łyżka, łyżeczka). Niby w szpitalu mają, ale sam mój położnik mi polecił, aby jednak używać swoich, bo „nigdy nie wiadomo kto i co”.
  • Malutka butelka płynu do naczyń – o ile mój szpital zapewniał talerze to kubki i sztućce trzeba było mieć własne i myć je we własnym zakresie.
  • Papier toaletowy – niby w szpitalu jest, a jednak zawsze go nie ma jak potrzeba :)
  • Ręcznik – jeden duży pod prysznic, dwa mniejsze do włosów, czy rąk. Osobiście po szyciu krocza wycierałam się ręcznikiem papierowym, że względów higienicznych.
  • Szczotka/grzebień do włosów
  • Szczoteczka do zębów + pasta
  • Żel pod prysznic – polecam coś o łagodnej nucie zapachowej – intensywne zapachy mogą irytować maluszka.
  • Antyperspirant – jak wyżej.
  • Szampon
  • Mydło do rąk (u nas niby było przy każdej umywalce, ale dolewali tylko rano, więc koło południa już nie było wcale)
  • Suszarka do włosów
  • Herbata + cukier – fajnie jest się napić coś ciepłego, a herbata szpitalna pozostawia wiele do życzenia.
  • Termos – my z dziewczynami z sali robiłyśmy sobie cały termos herbaty i podpiłyśmy w trakcie karmienia. Dodatkowy plus – nie musisz ciągle latać do kuchni, po szyciu cesarskim czy krocza to ostatnie na co masz ochotę :)
  • Chrupki kukurydziane, biszkopty okrągłe (podobno te podłużne wzmagają bóle brzuszka u maluszków, dlaczego nie wiadomo, ale tak powiedziała mi położna laktacyjna). Ogólnie warto się zaopatrzyć w jakąś przekąskę, którą możesz podgryzać, kiedy zgłodniejesz w trakcie karmienia, a nie możesz lecieć do kuchni coś sobie zrobić do jedzenia. Poza tym nie zapominajmy, że szpitale dbają, aby matka karmiąca się nie przejadła i porcje są minimalne :)
  • Ładowarka do telefonu, najlepiej z dłuższym kablem, bo różnie bywa z gniazdkami.
  • Coś do czytania, bo można oszaleć z nudów w wolnym czasie.
  • Poduszka – niestety szpitalne poduszki czasami okazują się być cieniem poduszki, dodatkowo poduszka może się przydać przy karmieniu zamiast rogala.


PS. Warto swojemu partnerowi, który ma Was odebrać ze szpitala, wcześniej naszykować ubrania dla Ciebie i dziecka na wyjście i wsadzić w fotelik do auta, o którym też nie może zapomnieć :) Ja niestety o tym nie pomyślałam i o ile dla dziecka miałam ubranka zabrane ze sobą to to, co mi przywiózł partner to myślałam, że się ze wstydu spalę... :D (kiedy trafiłam do szpitala zabrał moje ubrania, w których przyjechałam do prania i przywiózł inne). I pamiętaj, warto naszykować coś luźnego, bo niezależnie od tego jaki poród Cię czeka, będziesz obolała i nie wstydź się wrócić w dresie :) latem świetnie sprawdzi się sukienka, a zimą dorzuć do zestawu kocyk dla maluszka.


W najbliższym czasie obiecuję skomponować tą listę w krótkiej wersji do odhaczania :)


Co jeszcze okazało się niezbędne przy Waszym porodzie?





Może Cię również zainteresować:






Zapraszam również do nas na: