25 sierpnia 2020

Projekt Denko! #5

 Ziaja GdanSkin olejowy peeling do ciała z kruszonymi muszlami


Co zapewnia producent? Przełom w pielęgnacji suchej skóry. Gęsta olejowa pasta z naturalnymi, kruszonymi muszlami św. Jakuba. Nawadniająca kocanka nadmorska i szanta zwyczajna oraz bioferment z cynku, krzemu, magnezu, miedzi i żelaza. Perfumowany zapachem inspirowanym naturą morza i skalistą roślinnością. Ma skutecznie wygładzać, złuszczać, natłuszczać, zmiękczać, uelastyczniać, zostawiając skórę pachnącą i zadbaną.
Skład: niestety znajdziemy w nim PEG, oleje mineralne, BHA. Niby bez parabenów, ale za to z Phenoxyetanolem.
Jak się sprawdził?
3/5
Ogólnie zły nie jest (no po za składem), może czegoś innego się spodziewałam. Wyobrażałam sobie bardziej, że będzie zawierał te słynne białe muszelki, które tak ochoczo zbieramy nad morzem :)
Faktycznie sprawia, że skóra nie jest tak sucha (u mnie problem suchych kolan został ograniczony), za to jest mocno natłuszczona, co nie każdemu może odpowiadać, jednak jest to typowe dla peelingów oleistych. Pozostawia po sobie tłusty filtr. Drobinki zaliczają się raczej do tych grubych.  Dość wydajny, łatwy do rozprowadzenia i spłukania. Całkiem fajny jeżeli chodzi o efekty, pewnie jeszcze do niego wrócę. Zapach niestety dość sztuczny, wielu może nie przypaść do gustu, co prawda na skórze nie czułam go zbyt długo, za to po użyciu długo było go czuć w łazience :) Opakowanie plastikowe, bardzo wygodne w użyciu - uwielbiam te w formie słoika - można z nich wybrać produkt do końca i dobrze widać, ile go jest. Niestety pozostawia po sobie gruba, tłustą warstwę na wannie, którą ciężko zmyć :/ Ogólnie jak za tą cenę i wydajność nie jest najgorszy.
Cena: ok. 17 zł (300 ml)



Syoss Pure Fresh Micellar Shampoo


Co zapewnia producent? Odświeżenie i codzienną pielęgnację. Włosy piękne jak z salonu. Delikatne oczyszczanie włosów i skóry głowy. 
Skład: faktycznie tak jak podali, bez sylikonów, olejów mineralnych i sztucznych barwników, ale jest kilka innych substancji, których można się przyczepić, np. SLS.
Jak się sprawdził?
4/5
Ogólnie faktycznie delikatnie oczyszcza, nie podrażnił mi skóry głowy, mimo dość częstego użytkowania. Dobrze się pieni i spłukuje. Ma odpowiednią konsystencję, nie jest zbyt gęsty, ani zbyt lejący. Wygodne w użyciu opakowanie, fajnie że widać, ile produktu zostało w butelce, można bez większych problemów zużyć do ostatniej kropelki. Jedyne co mi w nim nie pasowało to bardzo mocny, sztuczny zapach. Dość długo zapach ten utrzymuje się na włosach, dłużej niż przy innych szamponach.
Cena: ok. 14 zł (500 ml)



Isana Sweet & Salty Peeling pod prysznic


Co zapewnia producent: Peeling o zapachu kandyzowanych pomarańczy i słonego karmelu. Wegański. Dogłębne oczyszczenie naturalnymi perełkami masującymi, które delikatnie usuwają zanieczyszczenia i obumarły naskórek. Poprawę stanu skóry, która ma stać się gładsza.
Skład: w składzie sztuczne barwniki, SLS.
Jak się sprawdził?
5/5
Jak dla mnie świetny, szkoda że jest to edycja limitowana (mam nadzieję, że za jakiś czas znowu wróci). Jest to peeling drobnoziarnisty, masaż nim należy do przyjemnych, skóra po użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Drobinek może nie jest ich zbyt dużo i efekt peelingujący nie jest jakoś bardzo mocny, ale to już kwestia upodobań. Poza tym jest to peeling myjący, jeżeli chcemy typowego efektu ścierania, warto sięgnąć po produkt innego typu. Zapach jest obłędny. Łatwo się rozprowadza i spłukuje, może konsystencja jest trochę zbyt lejąca. Niestety główna wada to trudno otwieranie i zamykanie opakowania (działa dość ciężko), jednak tuba sama w sumie jest wygodna w użyciu. Szkoda, że nie widać, ile produktu zostało w środku.
Cena: ok. 7 zł (200 ml)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz